POMPKA PCP

Porady i tutoriale dla majsterkowiczów i strzelców, którzy chcą samodzielnie wykonać lub ulepszyć sprzęt. Od prostych modyfikacji po zaawansowane projekty DIY

Moderatorzy: Antonio, Neo, arkadyjczyk

Awatar użytkownika
HanSolo
Świerzak
Świerzak
Posty: 182
Rejestracja: 09 października 2011, 17:34
Arsenał:

Re: POMPKA PCP

Post autor: HanSolo »

Absolutnie, nigdy w zyciu - zero kluczy nastawnych. Tylko b. precyzyjne szczęki małego imadła lub Knipex o gładkich równolegle zaciskających się szczękach i 0,500kg przełożeniu z ręcznego zacisku.
Klucz nastawny ma bardzo duza tolerancje (luzy) i jest dobry do 6-katnych nakretek o pełnych polach. Tu pola mają kilka mm2 każde a nakrętka ma wielki wklejony gwint i z 8 albo 10 pól.
Noś Nóż
pneumatyk
Hunter
Hunter
Posty: 623
Rejestracja: 20 lipca 2018, 22:12
Arsenał:

Re: POMPKA PCP

Post autor: pneumatyk »

Tam sa normalne prawe gwinty ale mocno siedzą. Proponuje wkręcić pompkę przez coś w imadło i założony klucz potraktować na końcu dźwigni udarem- czytaj napierdzielać pojedynczo młotkiem w klucz tak aby drgania obluzowały połączenie. Stosować do skutku. Innej rady nie ma. Odkręci/poluzuje się przed dwudziestym uderzeniem.
Awatar użytkownika
arkadyjczyk
Zasłużony Hunter
Zasłużony Hunter
Posty: 5725
Rejestracja: 17 grudnia 2016, 23:46
Arsenał: Audi B5 '95 :-P
Lokalizacja: Puszcza Wkrzańska

Re: POMPKA PCP

Post autor: arkadyjczyk »

Nie było w zestawie klucza? Do chinek dodawali co by można było samemu serwisować. Nie rozumiem usilnego klejenia wszystkich gwintów.
pneumatyk pisze:założony klucz potraktować na końcu dźwigni udarem

Większą kontrolę miałby używając dłuższej dźwigni, jak "udar" mu się omsknie to wygryzie mosiądz po jednym ruchu.
Obrazek
pneumatyk
Hunter
Hunter
Posty: 623
Rejestracja: 20 lipca 2018, 22:12
Arsenał:

Re: POMPKA PCP

Post autor: pneumatyk »

Prawda,ale aby nie zmiażdzyć rury pompki nie skręci jej na tyle mocno aby unieruchomić ją całkowicie w imadle. Aby ruszyć takie połączenie gwintowe potrzebne są drgania od uderzeń. Aby zminimalizować ryzyko obemknięcia klucza najlepiej miec pomocnika ktory bedzie (w rekawicach) nieściskając klucza utrzynywał jego stabilność nałożenia.

Pare pompek w ten sposob udalo mi się rozkręcić wiec metoda sprawdzona w boju. Wszystkie po operacji przeżyły i działały.
Awatar użytkownika
f@za
Stary Pierdziel
Stary Pierdziel
Posty: 10019
Rejestracja: 20 października 2018, 18:21
Arsenał: Scyzoryk
Lokalizacja: Świętokrzyska wioska

Re: POMPKA PCP

Post autor: f@za »

Kawałek miękkiego drewna, otwornicą wywiercić otwór o średnicy rury. Drewienko brzeszczotem przeciąć na pół, podłożyć kawałek skóry lub dętki i skręcić w imadle razem z rurą...
Człowiek nie wielbłąd, napić się musi. Chłop nie koń, wody pił nie będzie.
Awatar użytkownika
HanSolo
Świerzak
Świerzak
Posty: 182
Rejestracja: 09 października 2011, 17:34
Arsenał:

Re: POMPKA PCP

Post autor: HanSolo »

Tak panowie znam te metody. No, może oprócz pomocnego pomocnika, bo nie miałem i nie mam. :-(
Używałem nawet dwóch opasek gumowych. Aż za mocno ściśnięta głowica pompki, wyobraźcie sobie, wyskoczyła z imadła...
Pierwszy raz widział coś takiego. Imadło nowe, żaden badziew lecz takie za 400zł 16 kilogramowe 15cmx15cm w szczękach. Oczywiście wszytko było tak naprężone że od razu obdarłem gwint poprzeczki. Wyprostowałem go iglakiem trójkątnym i śmiga
Ale... Brakuje mi już pomysłów...
ps. W drewienkach kiedyś prostowałem lagi widelca od MZ ETz 251 :lol:
Noś Nóż
pneumatyk
Hunter
Hunter
Posty: 623
Rejestracja: 20 lipca 2018, 22:12
Arsenał:

Re: POMPKA PCP

Post autor: pneumatyk »

To chyba zostalo grzać opalarką w okolicy gwitu. Możliwe że jakiś oring się nadsmaży ale jak nie rozkręcisz to pompka bez<żyteczna
Awatar użytkownika
f@za
Stary Pierdziel
Stary Pierdziel
Posty: 10019
Rejestracja: 20 października 2018, 18:21
Arsenał: Scyzoryk
Lokalizacja: Świętokrzyska wioska

Re: POMPKA PCP

Post autor: f@za »

Jeśli nie da się rozkręcić, to opcje są dwie. Albo sklejona i trzeba grzać (mało prawdopodobne), albo piźnięta/zgnieciona i jest owal...
Człowiek nie wielbłąd, napić się musi. Chłop nie koń, wody pił nie będzie.
ODPOWIEDZ