Pistol Steyr LP10.
Padają 2-3 strzały normalnie, czasem 5 i nagle "pierd" tak słaby, że śrut zostaje w lufie... potem takie pierdnięcia jedno...10 i jebut znów działa dobrze.
Już 3 raz rozkładam i szukam czegoś, co powodowałoby to zatykanie się pistoletu.
Po złożeniu strzela dobrze, ale po kilku strzałach zabawa zaczyna się od nowa.
Jakieś pomysły co mnie tak perfidnie trolluje ?



