Forum o wiatrówkach i PCP: testy broni pneumatycznej, recenzje optyki i śrutu, porady strzeleckie, airgun hunting, pest control i wsparcie doświadczonych użytkowników
Porady i tutoriale dla majsterkowiczów i strzelców, którzy chcą samodzielnie wykonać lub ulepszyć sprzęt. Od prostych modyfikacji po zaawansowane projekty DIY
Panowie,
Potrzebuje poradzić się bardziej doświadczonych kolegów. Chcę zrobić zadaszenie tarasu drewno + poliwęglan. Na razie jest zrobione obrzeże i wylana płyta z betonu na której chcę zamontować podstawy słupa. Podstawa wstępnie będzie jak poniżej i teraz pytanie. Czy takie rozwiązanie nie spowoduje podrywania konstrukcji przy silnym wietrze? O ile kotwa jest zamontowana do podłoża i słup do blachy, to już blacha do śruby nie. Są takie podstawy z regulacją na łożysku, ale jak sprawdziłem, to nie są produkty budowlane i montaż na własną odpowiedzialność, czyli gównolit i nie przeniesie dużych obciążeń. Można dać dodatkową nakrętkę z góry, tylko jak wtedy zamontować słup, żeby dało się tą nakrętkę dokręcić. Wkręcanie słupa z nakrętką odpada (przynajmniej tych od strony budynku), bo ma przylegać do ściany. Od razu powiem, że odpada mocowanie typu U, bo ma być estetycznie i żonie to nie pasi (uprzedzę uwagi części kolegów i na tym etapie nie rozważam jeszcze zmiany żony ).
1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Neo,
Bardziej chodzi mi o info, czy przy takim montażu jak na zdjęciu nie będzie ryzyka poderwania konstrukcji. To nie będzie też pierdółka, bo konstrukcja, to będzie drewno klejone 16x16, więc swoją wagę będzie miało. Długość ok 9m i szerokość 4,2 na 6 filarach (dlatego taka grubość słupów).
Ecess,
Sam chce to robić i mam na to koncepcję. Stałe takie jak wrzucałeś odpadają a te regulowane wymagałyby przekręcania słupa, co też nie da rady skoro będzie przylegał do budynku. Dlatego pytam, czy ktoś to przerabiał i ewentualnie rozwiązał taki problem.
Ja bym zabezpieczył to po wypoziomowaniu konstrukcji śrubami ( po 1 max 2 na słup w zależności jak głęboko będzie osadzony słup ) nierdzewnymi A4 M8 bądź M10.
Wierce przez słup do śruby regulacyjnej, tak by w niej zrobić gwint gwintownikiem ( są przedłużane).
Wkręcam śrubę z podkładką powiekszanom x1 lub x2 ( według gustu żony )
W ten sposób konstrukcja jest nie do ruszenia.
Powiem że sposób sprawdzony na zadaszeniu u kolegi, który miał podobne objawy - 3 lata stoi gdzie postawił.
U niego są zrobione gniazda wiertłem piórowym pod podkładki i głębokie tak by łeb śruby nie wystawał poza obrys słupa
Nie wiem jak z budynkiem,ale słupy można przymocować do budynku,jeżeli jest taka możliwość.
Mocowanie przednich słupów,na pierwszych uchwytach co wstawił @Ecess,i nie do ruszenia,chyba że trąba się trafi. W ten sposób robiliśmy u kumpla,wszelkie śruby z nakrętkami włącznie kryte w belce i zaślepione drewnem.Widać tylko delikatnie metal pod słupem,ale prawie trzeba się położyć.
No dobra napiszę dokładnie dlaczego nie inne podstawy. Podstawa będzie schowana pod płytą tarasową i tylko przez otwór będzie wystawał pręt z blachą do przykręcenia słupa. Niestety do budynku nie przymocuję a tak byłoby najłatwiej, bo nawet samą belkę wzdłuż wystarczyłoby dobrze przymocować i trzy słupy by odpadły. Pewnie zrobię tak jak napisał iguana od strony budynku a na zewnętrznych, to już nie problem, bo słupy będzie można wkręcić z dodatkową nakrętką. Te z przodu wtedy też wzmocnią całość.
Ja zawsze robię na takim systemie ostatnio nawet budynek 10 X6 m i nic się nie dzieje a nawałnice ostatnio u nas spore tyle że szpilkę wpuszczam w słupa 40 cm a w podłoże 20 cm na kotwie chemicznej
mistrz1, są takie podstawy jak na rys 1, tylko nakrętka jest zespawana razem z blachą mocowaną od spodu słupa. Wówczas słup nakręca się na śrubę do żądanej wysokości, poziomu.
Przemyśl jeszcze ten poliwęglan. Robiłem zadaszenie rok temu i też myślałem o poliwęglanie bo zaciemni dom. Ale chwała moim pejsom że tego nie zrobilem. U mnie, kiedy słońce jest wysoko w lecie, świeci na pół tarasu. W zimie zagłąda do domu.
Nie dałem poliwęglanu to myślę sobie że pomaluje podbitkę na biało... Paskudnie wyszło i niepotrzebnie.
Poliwęglan zdecydowanie odradzam. Dwa lata temu założony, wytrzymał do ostatniego gradobicie. Teraz wygląda jak na zdjęciu. Zgłosiłem do ubezpieczyciela,... dwa tygodnie i bez odzewu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Może to kwestia jakości poliwęglanu, bo u mnie na tunelu warzywnym dostał niezłe manto już nie raz i wytrzymał. A może to kwestia zbyt szerokich komórek. U j@anka komórki są chyba ponad 10mm i widać, że popękały pomiędzy żebrami. Ja mam 6mm, wręgi co 67cm, sztywność nadaje wygięcie w łuk. Na dachu płaskim by trzeba dać łaty gęściej niż na zdjęciu, bo 6mm jest mniej sztywny.
Pamiętajcie też, że poliwęglan ma dwie strony: na zewnątrz trzeba układać stroną odporną na UV. Inaczej stanie się kruchy. Producent moich płyt deklarował, że powłoka anty-UV ma trwałość ok. dziesięciu lat.
No i oczywiście trzeba poliwęglan myć. Mój tunel zarasta glonami co roku.
Dlatego nad tarasem planuję deskowanie, a z góry gont bitumiczny. Ew. gont drewniany bez deskowania, choć tu boję się krótkiej trwałości.
j@nek pisze:Poliwęglan zdecydowanie odradzam. Dwa lata temu założony, wytrzymał do ostatniego gradobicie. Teraz wygląda jak na zdjęciu. Zgłosiłem do ubezpieczyciela,... dwa tygodnie i bez odzewu.
To nie jest poliweglan, w poliwęglan grubości 3mm strzelałem z wiatrówki i nie przebilem dodam że plexe grubości 1cm normalnie przebijało
).
)
i niepotrzebnie.
