Strona 2 z 2
Re: POMPKA PCP
: 16 maja 2022, 13:19
autor: HanSolo
Absolutnie, nigdy w zyciu - zero kluczy nastawnych. Tylko b. precyzyjne szczęki małego imadła lub Knipex o gładkich równolegle zaciskających się szczękach i 0,500kg przełożeniu z ręcznego zacisku.
Klucz nastawny ma bardzo duza tolerancje (luzy) i jest dobry do 6-katnych nakretek o pełnych polach. Tu pola mają kilka mm2 każde a nakrętka ma wielki wklejony gwint i z 8 albo 10 pól.
Re: POMPKA PCP
: 18 maja 2022, 14:49
autor: pneumatyk
Tam sa normalne prawe gwinty ale mocno siedzą. Proponuje wkręcić pompkę przez coś w imadło i założony klucz potraktować na końcu dźwigni udarem- czytaj napierdzielać pojedynczo młotkiem w klucz tak aby drgania obluzowały połączenie. Stosować do skutku. Innej rady nie ma. Odkręci/poluzuje się przed dwudziestym uderzeniem.
Re: POMPKA PCP
: 18 maja 2022, 15:02
autor: arkadyjczyk
Nie było w zestawie klucza? Do chinek dodawali co by można było samemu serwisować. Nie rozumiem usilnego klejenia wszystkich gwintów.
pneumatyk pisze:założony klucz potraktować na końcu dźwigni udarem
Większą kontrolę miałby używając dłuższej dźwigni, jak "udar" mu się omsknie to wygryzie mosiądz po jednym ruchu.
Re: POMPKA PCP
: 18 maja 2022, 15:13
autor: pneumatyk
Prawda,ale aby nie zmiażdzyć rury pompki nie skręci jej na tyle mocno aby unieruchomić ją całkowicie w imadle. Aby ruszyć takie połączenie gwintowe potrzebne są drgania od uderzeń. Aby zminimalizować ryzyko obemknięcia klucza najlepiej miec pomocnika ktory bedzie (w rekawicach) nieściskając klucza utrzynywał jego stabilność nałożenia.
Pare pompek w ten sposob udalo mi się rozkręcić wiec metoda sprawdzona w boju. Wszystkie po operacji przeżyły i działały.
Re: POMPKA PCP
: 18 maja 2022, 16:17
autor: f@za
Kawałek miękkiego drewna, otwornicą wywiercić otwór o średnicy rury. Drewienko brzeszczotem przeciąć na pół, podłożyć kawałek skóry lub dętki i skręcić w imadle razem z rurą...
Re: POMPKA PCP
: 04 czerwca 2022, 15:01
autor: HanSolo
Tak panowie znam te metody. No, może oprócz pomocnego pomocnika, bo nie miałem i nie mam.
Używałem nawet dwóch opasek gumowych. Aż za mocno ściśnięta głowica pompki, wyobraźcie sobie, wyskoczyła z imadła...
Pierwszy raz widział coś takiego. Imadło nowe, żaden badziew lecz takie za 400zł 16 kilogramowe 15cmx15cm w szczękach. Oczywiście wszytko było tak naprężone że od razu obdarłem gwint poprzeczki. Wyprostowałem go iglakiem trójkątnym i śmiga
Ale... Brakuje mi już pomysłów...
ps. W drewienkach kiedyś prostowałem lagi widelca od MZ ETz 251

Re: POMPKA PCP
: 04 czerwca 2022, 23:52
autor: pneumatyk
To chyba zostalo grzać opalarką w okolicy gwitu. Możliwe że jakiś oring się nadsmaży ale jak nie rozkręcisz to pompka bez<żyteczna
Re: POMPKA PCP
: 05 czerwca 2022, 00:07
autor: f@za
Jeśli nie da się rozkręcić, to opcje są dwie. Albo sklejona i trzeba grzać (mało prawdopodobne), albo piźnięta/zgnieciona i jest owal...