Strona 2 z 3
Re: Malowaie osady
: 03 lipca 2022, 18:27
autor: Knyp
Ostatnio podjąłem się odświeżenia rzeźby z miękkiego drzewa. Zaczęła zalatywać na czarno pleśnią więc zeszlofowalem wszystko i pędzlem nałożyłem żywicę. Planowałem 50g żywicy na wszystko ale suche drzewo piło i piło. Skończyło się na 200 g żywicy ale wiem że wsiąkła na 2 może 3 mm i stworzyło mocną zalaminowaną skorupę. Myślę że już nigdy nie trzeba będzie jej odnawiać. Drzewo po szlifowaniu białe ale po nałożeniu żywicy piękny brązowy kolor, Z czasem coraz ciemniejszy.
Re: Malowaie osady
: 03 lipca 2022, 18:51
autor: Neo
Poznańska Arena pierwsze malowanie parkietu chemosilem ,intensywne użytkowanie przez ponad 11 lat,rokowiska impry estradowe piłka wszelkiej maści itd. Po tym czasie cyklina i malowanie ekologicznym super wytrzymałym,hiper duper itd na bardzo intensywnie użytkowane powierzchnie wytrzymał nie całe półtora roku.
Re: Malowaie osady
: 03 lipca 2022, 20:23
autor: Wa1dek
Neo pisze:Poznańska Arena pierwsze malowanie parkietu chemosilem ,intensywne użytkowanie przez ponad 11 lat,rokowiska impry estradowe piłka wszelkiej maści itd. Po tym czasie cyklina i malowanie ekologicznym super wytrzymałym,hiper duper itd na bardzo intensywnie użytkowane powierzchnie wytrzymał nie całe półtora roku.
To prawda. Stare poliuretany niesamowicie śmierdzące, długo schnące, ale bezkonkurencyjne jeśli chodzi o wytrzymałość. Do mebli stosowano lakiery nitro, (jeszcze dostępne) to dopiero zapach.
Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 09:32
autor: Bors
Wa1dek pisze:Lakiery do podłóg, parkietów są ze specjalnym dodatkiem zapobiegającym wycieraniu. Lakiery te nie są odporne na kontakt z wodą, pozostawiają białe przebarwienia.
Bo są lakiery bardzo dobre, i są lakiery strasznie kiepskie. Wspomniany wyżej stary poczciwy "Chemosil", czy dobry współczesny lakier dwuskładnikowy są raczej nie do zabicia. Tak jak płynna żywica epoksydowana nakładana na gorąco. Zwróć także uwagę, że wyżej szczególnie polecałem specjalne lakiery renowacyjne do żaglówki. A te produkty, poza wysoką wytrzymałością mechaniczną powłoki, są z założenia wysoce odporne na kontakt z wodą

Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 17:40
autor: f@za
Ostatnio Halince ubzduralo się żeby odnowić stary fotel, dębowa konstrukcja... Szukałem na aledrogo żelu do ściągania starych powłok, i większość miała w opisie że jest nieskuteczna przy lakierach dwuskładnikowych. We wojsku chłopaki malowali parkiety ,,trepom,, właśnie chemostilem, jebało to niemiłosiernie, ale mieli ,, słoniki,, do dyspozycji, co pół godziny była zmiana lakiernika

Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 18:22
autor: Fiona
Malowanie osady to nie malowanie łódki, stołu czy podłogi, szybciej porównać można do malowania gitary. Jednym z najlepszych środków jest Tru-Oil firmy Birchwood Cassey. Wystarczy zastosować zgodnie z instrukcją i mamy powłokę nie dość że bardzo odporną to jeszcze wygląd jest nie do podrobienia. Jedyny mankament to to że nie zrobi śię tego w jeden dzień.
Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 18:48
autor: sandacz
Ja jestem fanem olejowania. Bardzo ładnie uwydatnia usłojenie. Twardości drewnu olejowanie nie przysporzy ale w dotyku czuć drewno a nie lakier. Można się spierać co lepsze: sam lakier, bejca a potem lakier, lakierobejca, olej, bejca i olej... Każdy znajdzie coś dla siebie. Nie wszystkim muszą podobać się blondynki.
Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 19:18
autor: Fiona
Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 19:28
autor: śwagier
Fiona, swietna robota !

Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 19:54
autor: sandacz
Nie wiem co na to Shrek ale mi się podoba.
Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 19:58
autor: Bors
Fiona pisze:Malowanie osady to nie malowanie łódki, stołu czy podłogi, szybciej porównać można do malowania gitary...
Zapewniam, że wskazane środki można zaaplikować na osadę jak najbardziej. I będzie gitara
sandacz pisze:Ja jestem fanem olejowania. Bardzo ładnie uwydatnia usłojenie....
Ja pewnie też, ale on akurat olejować nie chce i czytelnie wyłożył dlaczego. No i trudno odmówić tym argumentom racji. Zresztą to wolny kraj - jedni malują a inni sobie olejować wolą

Re: Malowaie osady
: 04 lipca 2022, 21:13
autor: Wa1dek
Maluję dużo schodów, mebli. Stąd pewnie moje zboczenie?
Moim skromnym zdaniem, nic nie zastąpi oleju, choć najbardziej upierdliwy.
Re: Malowaie osady
: 05 lipca 2022, 10:24
autor: Bors
...ale też osada olejowana wymaga "nieco" więcej opieki. Nie każdemu to odpowiada, więc wybierają zwyczajnie wygodniejszy lakier.
Re: Malowaie osady
: 05 lipca 2022, 11:55
autor: Fiona
Bors pisze:...ale też osada olejowana wymaga "nieco" więcej opieki. Nie każdemu to odpowiada, więc wybierają zwyczajnie wygodniejszy lakier.
Jakiej opieki??? - możesz rozwinąć? Lakier jest wygodniejszy w nałożeniu i na tym jego zalety się kończą .
Re: Malowaie osady
: 06 lipca 2022, 09:55
autor: Bors
Fiona pisze:Jakiej opieki??? - możesz rozwinąć?
Nieco wyżej już ktoś rozwinął - nie będę się powtarzać. I żeby nie było, sam ma osadę olejowaną, orzechową
