Re: Malowaie osady
: 06 lipca 2022, 11:42
Jak na pierwszy raz wyszło chyba w miarę ładnie, choć nie obyło się bezdrobnych niepowodzeń.
Pierwsze to nie dało się doszlifować drewna w miejscach chwytu przed baką i za za baką- tam gdzie włókna drewna są w poprzek ucięte na tyle aby było idealne jasne tak jak w pozostałych miejscach. Nawet przy wodowaniu te miejsca odrazu robiły się ciemniejsze- brudniejsze? (Dziwne bo kolba była wcześniej też lakierowana wiec jak ten bród tam wsiąkł?) Te miejsca po bejcowaniu wyszły trochę ciemniejsze niż reszta.
Druga sprawa to rozpylając lakier bezbarwny , w miejscach trudniejszy(dolna częć kolby za chwytem, czy okolice spustu) wyszedł lekki zaciek- (sprobuje troche spolerować drobniutkim papierem) oraz kilka wtrąceń z pyłków w powietrzu- też je spolerowałem przed ostatnią warstwą. Ostatnia warstwa chyba wyszła najlepiej i chyba mało wtrąceń.
Koszty:
>Zmywacz do farb Dragon ~36 zł wystarczy na ~10 osad
>Bejca Tik Dragon ~9zł (wystarczy chyba na 20 kolb) - tania a kolor wyszedł bardzo ładny
> lakier 2k w sprayu bezbarwny z mieszalni farb samochodowych 400ml 50zł (lakier można wybrać połysk, pół-mat lub mat)
> papiery ścierne,pedzelek, nożyk tapeciaski do skrobania starej farby poużyciu zmywacza ~20zł
Czyli za~ 100zł i kilka godzin pracy popołudniami można temat ogarnąć
Co do lakieru miałem matowy i błyszczący. Pierwotnie pomalowałem matowym- też fajnie wyszło, ale ostatnie dwie warstwy poleciałem błyszczącym- nie widać już wogóle że mat był wcześniej. Możliwe że półmatowy byłby najlepszy ale tego nie mam i nie sprawdzałem.
Po efekcie pierwszej kolby- wczoraj zająłem się za kolejną- zebrane materiały pozwolą ją zrobić już bez dodatkowych kosztów.
Pierwsze to nie dało się doszlifować drewna w miejscach chwytu przed baką i za za baką- tam gdzie włókna drewna są w poprzek ucięte na tyle aby było idealne jasne tak jak w pozostałych miejscach. Nawet przy wodowaniu te miejsca odrazu robiły się ciemniejsze- brudniejsze? (Dziwne bo kolba była wcześniej też lakierowana wiec jak ten bród tam wsiąkł?) Te miejsca po bejcowaniu wyszły trochę ciemniejsze niż reszta.
Druga sprawa to rozpylając lakier bezbarwny , w miejscach trudniejszy(dolna częć kolby za chwytem, czy okolice spustu) wyszedł lekki zaciek- (sprobuje troche spolerować drobniutkim papierem) oraz kilka wtrąceń z pyłków w powietrzu- też je spolerowałem przed ostatnią warstwą. Ostatnia warstwa chyba wyszła najlepiej i chyba mało wtrąceń.
Koszty:
>Zmywacz do farb Dragon ~36 zł wystarczy na ~10 osad
>Bejca Tik Dragon ~9zł (wystarczy chyba na 20 kolb) - tania a kolor wyszedł bardzo ładny
> lakier 2k w sprayu bezbarwny z mieszalni farb samochodowych 400ml 50zł (lakier można wybrać połysk, pół-mat lub mat)
> papiery ścierne,pedzelek, nożyk tapeciaski do skrobania starej farby poużyciu zmywacza ~20zł
Czyli za~ 100zł i kilka godzin pracy popołudniami można temat ogarnąć
Co do lakieru miałem matowy i błyszczący. Pierwotnie pomalowałem matowym- też fajnie wyszło, ale ostatnie dwie warstwy poleciałem błyszczącym- nie widać już wogóle że mat był wcześniej. Możliwe że półmatowy byłby najlepszy ale tego nie mam i nie sprawdzałem.
Po efekcie pierwszej kolby- wczoraj zająłem się za kolejną- zebrane materiały pozwolą ją zrobić już bez dodatkowych kosztów.


