AIRGUN-HUNTING.PL

Chłopie ale Ty głupoty gadasz...gdzie sobie wsadzić zbiornik 2000l ? To minimum 2m3 objętości bez izolacji...

Czyżby dotknął mnie los "klasyka" ?
I bez pisania mnie cytują.

loopess pisze:Chłopie ale Ty głupoty gadasz...gdzie sobie wsadzić zbiornik 2000l ? To minimum 2m3 objętości bez izolacji...

Pod łoże małżeńskie.

Przy grzaniu elektrycznym bądź pompą ciepła wymiennik buforowy jest wskazany bo organiczna koszty waritech ma rację 2m3 to taki dobry start ale trzeba mieć na to miejsce.

Problem z opłacalnością jest spory bo trzeba też patrzeć na tę inwestycję w oparciu o popyt tego towaru jaki i przewidywany wzrost kosztów energii.
Na obecną chwilę każdy kontener który idzie z chin (bo oczywiście cały towar jest tam wytwarzany) jest sprzedany jeszcze przed przypłynięciem do portu dlatego cena fotowoltaiki nie spadnie a z uwagi, że wszystko kupuje się za $ to przy naszej złotówce jeszcze może wzrosnąć. Druga sprawa to oczywiście ceny prądu - teraz 70% podwyżkę zamroził rząd w przyszłym roku już tak różowo nie będzie a do tego dojdzie kolejna 30-40% do obecnej. Taki aspekt skraca czas zwrotu o połowę.
Ja długo się zastanawiałem czy iść w ten temat i po długich kalkulacjach drapaniu się po głowie i liczeniu sił na zamiary wybudowałem całość sam. Gdyby miała to robić firma to bym się nie zdecydował z powodu braku kapitału na tak dużą inwestycję.

p.s. a teraz w tym temacie będę was "zachęcał" screenami z apki ;P
bynajmniej teraz u mnie pochmurnie a mimo to 5kW panele oddają :]

jakiii pisze:Pod łoże małżeńskie.

Sorki akurat mam gdzie, nad garażem ma sypialnię a za nim dużą kotłownię.

:)

Fajny temat.
Mam pytanie w związku z tym co tu jest napisane.
Planuje budowę kolejnego domu dla siebie. Około 180 m2
Moje obecne zużycie pradowe wacha sie na poziomie 2000Kw miesięcznie( podlogi pralki zmywarki ciagną sporo przy naszej rodzinie)
Czy jest szansa zmieścić takie panele na dachu? Niestety nie mam miejsca poza dachem. Czy nie będzie problemem ze mamy dość śnieżne zimy? Jak to by wyglądało z odśnieżaniem? Trochę wysoko włazić by oczyścić panele.
Miejsce na wymiennik 2-3 m3 mam( znaczy podczas kopania fundamentu mogę schować pod domem)
Czy jest sens bawić się w taką instalację ?

Wszystko rozbija się o kasę bo żeby cokolwiek zaoszczędzić trzeba duuużo zainwestować i jaki nie byłby czas zwrotu inerstycji to fizycznie jakikolwiek zysk z niej będzie dopiero po całkowitym zamortyzowaniu się tej iwestycji,a za te 5,10 czy cholera wie ile lat nie wiadomo jak i czy w ogóle ta instalacja będzie funkcjonować,czy nie dowalą jakiś obciążeń podatkowych itp. Co by nie było jest ryzyko,ale jak ma się zbędną kasę z którą nie wiadomo co zrobić można się bawić...
Dodatkowo każda modyfikacja instalacji wykończonego wiąże się z dużo wyższymi kosztami niż przy budowie,nawet wspomniany zbiornik buforowy to nie paletopojemnik po rozpuszczalniku za 200pln tylko kosztowny atestowany zbiornik...

Jan Janko pisze:Fajny temat.
Mam pytanie w związku z tym co tu jest napisane.
Planuje budowę kolejnego domu dla siebie. Około 180 m2
Moje obecne zużycie pradowe wacha sie na poziomie 2000Kw miesięcznie( podlogi pralki zmywarki ciagną sporo przy naszej rodzinie)
Czy jest szansa zmieścić takie panele na dachu? Niestety nie mam miejsca poza dachem. Czy nie będzie problemem ze mamy dość śnieżne zimy? Jak to by wyglądało z odśnieżaniem? Trochę wysoko włazić by oczyścić panele.
Miejsce na wymiennik 2-3 m3 mam( znaczy podczas kopania fundamentu mogę schować pod domem)
Czy jest sens bawić się w taką instalację ?

Jak Ci dachu starczy i nie drażni ujowy wygląd,albo planujesz nowoczesny wygląd to śmiało można walić panele na dachu

No właśnie dlatego teraz kiedy mam czas to mógłbym sobie na spokojnie zaplanować co i jak.
Co do bufora to mogę nawet wykopać obok domi dziurę wyłożyć styrodurem plus jeszcze jakies dodatkowe izolacje. wszystko to mogę zrobić sam więc sporo można zaoszczędzić. A rachunki mam jak widać spore bo za zeszły rok nie zmieściłem się w 15k zł. A kolejne lata będą jeszcze bardziej prądożerne bo mnożymy się . Jedyny problem jaki widzę to brak sans na postawienie tego na działce. Musi być na dachu. Dach mam prosty dwuspadzisty więc mogę cały zająć. ma około 12m na 6m. Około 70m2 powierzchni. ( ze strony nasłonecznionej)

Ładuj cały dach w panele wyjdzie Ci gdzieś 12kW paneli do tego falownik pod 10kW aby zmieścić się w współczynniku 0.8 (bufor w sieci) do tego pompa ciepła i cały dom w podłogówce (wodnej) i masz ciepło z paneli + zasobnik z 300L cwu. Nie baw się w bufor ciepła one są dobre jak grzejesz czysto elektrycznie grzałkami w II taryfie. Przy pompie ciepła już się nie opłaca (zyskujesz z 300zł na rok więc taki bufor bardzo długo będzie się zwracać) bo pompa grzeje cały czas bez podziału na II taryfę. Pompa ciepła albo rury z czynnikiem w ziemi albo woda-powietrze co by SCOP był przy -7 na poziomie 4 wtedy 1kW z sieci = 4kW ciepła dlatego to się bardziej opłaca niż grzałki czy podłogówka na prąd bo tam masz jeden do jednego.
Minus przy twoim obecnym zapotrzebowaniu o ile go utrzymasz w nowej chacie to potrzebował być z 24kW paneli :/ czyli 2x twój dach. Pogłówkuj jak zrobić żeby zejść z mocą - ledy, porządne ocieplenie, podłogówka na wodę, sprzęt A++ itd.

Jan Janko pisze:Fajny temat.
Mam pytanie w związku z tym co tu jest napisane.
Planuje budowę kolejnego domu dla siebie. Około 180 m2
Moje obecne zużycie pradowe wacha sie na poziomie 2000Kw miesięcznie( podlogi pralki zmywarki ciagną sporo przy naszej rodzinie)
Czy jest szansa zmieścić takie panele na dachu? Niestety nie mam miejsca poza dachem. Czy nie będzie problemem ze mamy dość śnieżne zimy? Jak to by wyglądało z odśnieżaniem? Trochę wysoko włazić by oczyścić panele.
Miejsce na wymiennik 2-3 m3 mam( znaczy podczas kopania fundamentu mogę schować pod domem)
Czy jest sens bawić się w taką instalację ?

Nie wiem czym grzejesz dom ale jestem w szoku że masz aż takie wysokie rachunki za prąd.
U mnie wszystko elektryczne poza ogrzewaniem i dziennie oscyluje w granicy 10-12kWh.
Może warto zastanowić się nad innym ogrzewaniem

Jan Janko pisze:No właśnie dlatego teraz kiedy mam czas to mógłbym sobie na spokojnie zaplanować co i jak.
Co do bufora to mogę nawet wykopać obok domi dziurę wyłożyć styrodurem plus jeszcze jakies dodatkowe izolacje. wszystko to mogę zrobić sam więc sporo można zaoszczędzić. A rachunki mam jak widać spore bo za zeszły rok nie zmieściłem się w 15k zł. A kolejne lata będą jeszcze bardziej prądożerne bo mnożymy się . Jedyny problem jaki widzę to brak sans na postawienie tego na działce. Musi być na dachu. Dach mam prosty dwuspadzisty więc mogę cały zająć. ma około 12m na 6m. Około 70m2 powierzchni. ( ze strony nasłonecznionej)

Musisz mieć dużą mało oszczędną rodzinę skoro tyle energii u Ciebie idzie...

Kivlow pisze:bo pompa grzeje cały czas bez podziału na II taryfę.

Ja mam dwie taryfy. Pompa jest ustawiona do pracy w cyklach właśnie 2 taryfy i większość czasu tak właśnie pracuje. Rzadko sama się włącza poza tymi godzinami. Generalnie możesz sobie ustawić dla każdego dnia tygodnia oddzielnie przedziały czasowe, więc to nie jest tak, że pompa grzeje cały czas.

[/quote]Musisz mieć dużą mało oszczędną rodzinę skoro tyle energii u Ciebie idzie... [/quote]
Zmywarka minimum raz dziennie, pralka ze 4-5 razy na tydzień, podobnie suszarka.
w obecnej chwili działa działa 20 kilka m2 podłóg. plus standardowe agd , plus rekuperator 24 na dobe. Z wczoraj mam np: 58KW na dobę
( okna w sypialniach uchylone żeby dotleniać rodzinę)

No i u mnie zima to zima. ( norwegia) Znaczy podobno wiosnę już mamy.W nocy było dziś minus 5

[quote="Kivlow"Pogłówkuj jak zrobić żeby zejść z mocą - ledy, porządne ocieplenie, podłogówka na wodę, sprzęt A++ itd.[/quote]
Mam 25 cm wełny w ścianach. I mam 35 cm styro w podłodze. To nowy dom. Ma dopiero 2,5 roku.
Ledy też mam.