AIRGUN-HUNTING.PL

Ostatnio wpadłem na dziwny pomysł kupienia rurki precyzyjnej z taką średnica wewnętrzną, żeby powietrze mogło pchać z "koszyczka" 12 GA kulki ołowiane. Sam sprzęt ma spore możliwości, więc dlaczegoby nie zrobić z tego strzelby? Zastanawiam się ile realnie powietrza będzie to potrzebować, butelka 580 cm3 300 bar założona. Jakby miał ktoś jakieś podpowiedzi jak to upchać do systemu, będę wdzięczny.

Do tego tylko aea element max.Moim zdaniem.

Pomyśl czy jest sens robienia czegoś takiego, policz jakie pole ma lufa .30 a jakie 12ga, to że masz butlę i ciśnienie to jedno, drugie to zawór na tyle wydajny aby w krótkim cyklu dać tyle powietrza aby efektywnie pchnąć to. Zulus .72 ma podobną średnicę lufy, zobacz jakie tam butle i ile strzałów wychodzi. Jakby było to sensownie do ogarnięcia to już dawno były by takie konstrukcje na rynku. Prościej i taniej kupić dwururkę czarnoprochową. Albo zrobić papiery i jeszcze taniej semiauto np. klon benelli M4

Zawsze można pość w 20 GA czyli mniejszy. Były konstrukcje typu Seneca czy Career jak mnie pamięć nie myli. I pchało to śrut na tyle sensownie, że do kaczek wystarczy (oczywiście w Texasie). Jak będę miał z 300 bar 580 cm3 dwa strzały, to będę zadowolony.

Żurek pisze:Pomyśl czy jest sens robienia czegoś takiego, policz jakie pole ma lufa .30 a jakie 12ga, to że masz butlę i ciśnienie to jedno, drugie to zawór na tyle wydajny aby w krótkim cyklu dać tyle powietrza aby efektywnie pchnąć to. Zulus .72 ma podobną średnicę lufy, zobacz jakie tam butle i ile strzałów wychodzi. Jakby było to sensownie do ogarnięcia to już dawno były by takie konstrukcje na rynku. Prościej i taniej kupić dwururkę czarnoprochową. Albo zrobić papiery i jeszcze taniej semiauto np. klon benelli M4

Można zrobić papiery, ale kto mnie zna wie - lubię wyważać otwarte drzwi