AIRGUN-HUNTING.PL

Taki kontener byłby super, tylko roboty przy nim w cholerę. Z boku wyciąć otwierane otwory na stanowiska, a drzwi z obu stron zapewnią przewiew, a w zimniejsze miesiące po zamknięciu pozwola strzelac . Można i oswietlenie załozyc... stoliki przymocowac, etc... Po przemysleniu i lezace do HFT by się znalazły i mozna strzelac nie patrząc na deszcze praktycznie do sniegu

Dlaczego tylko "do śniegu"?



Czy z kontenerami śnieg by bardziej przeszkadzał?

Dziś stawiamy stalowe konstrukcje pod wiatę - zadaszenie od opadów i słońa. Kupa roboty, ale zaczyna to wyglądać.

Zacznijcie od regulaminu strzelnicy to podstawowy papier do zatwierdzenia przez władze a potem to już z z górki bhpowiec strażak komisja i znawca

Ale to ma być limitowa strzelnica... A właściwie dość długa altanka z tarczkami na jednym końcu .

To nieistotne że limitowa czy do strzelania z armaty. Kacper pisał że to oficjalna sprawa a nie strzelnica u wujka w ogródku. Czyli wszystkie prawne wymogi stawiane przy takiej okazji (budowy strzelnicy) muszą być spełnione.

Tym się zajmuje prezes i zarząd, ja tylko wykonuję polecenia i pracuję, jestem zwykłym szeregowym członkiem klubu.

Prace powoli ida w przód. Wczoraj zaczęlismy robić podpory pod dach. Kupa roboty jeszcze, ale wszystko powinno ruszyć w sierpniu. Koncepcja troszkę się zmieniła, czyli 6 stanowisk pod dachem ze stolików na 25m/50m (tarcza będzie przenoszona, więc odległość do wyboru) oraz 6 stanowisk na sztucznej trawie z matami i palikami do figurek od 7 do 42m.

Zajebiście to wygląda, postępy są, gratulacje

Powolutku, ale do przodu.

Jak ta konstrukcja jest zakotwiczona?

Mocowanie tarcz na drzewie takerem

artur pisze:Jak ta konstrukcja jest zakotwiczona?

Wygląda jak by miała odfrunąć przy lepszym podmuchu, a płytki się rozpłyną po deszczu .
Kacper, macie jakiegoś rasowego budowlańca czy lecicie na żywioł?

Ja się na tym nie znam, ja tam tylko pomagam, ale z tego co widziałem, to zakotwiczone było prętami stalowymi wbijanymi w ziemię na ponad metr. Do tego dospawane blachy i wszystko przewiercone przez płytki. Do tego pospawane pionowe kosze. Potem te takie pionowe czarne blachy wspornikowe zakotwione mniejszymi prętami. W sumie chyba 14 kotw.

Kacper_Potocki pisze:ale z tego co widziałem, to zakotwiczone było prętami stalowymi wbijanymi w ziemię na ponad metr.

Pofrunie jak nic . Wiertnica i pręt zalany w betonie na co najmniej metr, ok, nie do ruszenia. Ale nawet żebrówki fi50 tylko wbite w ziemię, nie utrzymają takiego "żagla", poleci to w pizdu . Chyba jednak nie macie tam budowlańca